Translate my words

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Serbia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Serbia. Pokaż wszystkie posty

piątek, 18 lipca 2014

Powrót do blogosfery...

Nie było mnie tu jakiś miesiąc i czuje się z tym okropnie, w końcu to mój blog- moje dziecko. Z całego serca przepraszam i jako swoje wytłumaczenie wykorzystam fakt, że komputer mi siadł i byłam zajęta obroną magisterską. Komputer mam zastępczy ( mam nadzieje że wkrótce będę mieć już swój) a obrona poszła jak z płatka, zatem jestem MAGISTREM ( magazynierem - jak zwał tak zwał).  Kiedy mój kolega A.  dostał pracę zawołał uroczyście i chóralnie : MAM OD BOGA BLESSA , wołam też i ja, bo zaraz po obronie dostałam pracę w zawodzie, także maksyma Ferdynanda Kiepskiego - ,,Nie ma pracy w moim zawodzie'' nie ma racji bytu. Oby się to sprawdziło...
Koncert Fanfare Ciocarlia, który odbył się 12 czerwca był nieziemski!!!!!!!! MEGA MEGA MEGA wydarzenie i muzyka. A to było tak....
Zapytałam się przed koncertem Pani , która sprawdzała bilety, kto gra przed headlinerem, usłyszałam: NIKT. :D ...że co? jak to ? jak nikt? zawsze ktoś przed kimś gra, przynajmniej zazwyczaj. Chłopaki z Fanfare weszli na ,,sucho'' ale za to towarzyszył im wielki aplauz co dodało im mocy. I nikt nie był nawet zły że koncert zaczął się z 30 minutowym opóźnieniem. Jak już zaczęli grać, to od razu wytoczyli ciężkie muzyczne działo czyli Sirba Moldoveneasca i ten poziom oraz tępo utrzymali do końca koncertu. Mistrzostwo.... Wszyscy się dobrze bawili, tańczyli krzyczeli bili brawo a pot lał się strumieniami. Ja miałam pęcherze na palcach i nieustającą kolkę ale przetańczyłam cale 1,5 godziny koncertu...nie było innej opcji. Nogi tańczyły, uśmiech nie znikał....szaleństwo i szczęście. Z bardziej znanych zagrali: Menea cu voca, mr Loba Loba, Asfalt Tango, Caravan i Bubamara ( cover Gorana Bregovicia). To co się wydarzyło po koncercie pozwoliło mi zrozumieć poniekąd Romów, bowiem  po tym jak muzycy  zeszli ze sceny zaczęli grać od nowa a jeden z nich przykleił sobie banknot do czoła i chodził po sali zbierając pieniądze do kapelusza. Byłam zdziwiona ale zrozumiałam że taka właśnie jest kultura Romska. To  co odróżniało ten koncert od innych pozostałych to zjawisko absolutnej głuchoty zaraz po opuszczeniu klubu. Byłam głucha przez 20 minut, ale szczęśliwa :)
Czekam na kolejne koncerty balkanbrassowe, folklowe, cygańskie itp. Kolejnym koncertowym przystankiem miał być występ Parno Graszt we wrocławskim Arsenale. Niestety nie byłam bo wyjechałam na długo wyczekiwane i w pełni zasłużone wakacje. Kolejny do odchaczenia jest koncert Boban& Marko Marković na rynku Strarym Sączu, który ma się odbyć 30 sierpnia. Wybieram się bo kocham Balkan Brass i ten duet. Swoją drogą Marko Marković to cholernie utalentowany i  strasznie przystojny chłopak. Na pewno nie przegapię okazji popatrzenia na niego :)

środa, 11 czerwca 2014

Czerwcowa gorączka w rytmie Balkan Brassu

Siema. 
Ostatnimi czasy, moje życie przypomina kolejkę w parku rozrywki, która pędzi 300/h. Raz się nawet wykoleiła, choć tory były proste, a i logiczne jest, że zawinił człowiek, który tym wszystkim steruje. Prędkość,  wyznaczają moje studia, które nie długo się kończą ale właśnie teraz przysparzają mi najwięcej stresu i bólu żołądka. I zabawa na tej kolejce była by wspaniała, gdyby nie błąd gdzieś popełniony i wykolejenie się wagoników. Błąd i wykolejenie = przegrzanie komputera, uszkodzenie twardego dysku i zapłacenie pewnej sumki za odzyskanie POPRAWIONEJ!!!! pracy magisterskiej. Jednym słowem: Kosmos.  Myślę, że to jest bardzo poważny argument usprawiedliwiający moją absencję na blogu. Ponadto, przez ostatni miesiąc prześladuje mnie pech związany głównie z elektroniką i dlatego też twierdzę, że powinnam się urodzić  w czasie, w którym postęp technologiczny nie miałby miejsca. Tak dla własnego spokoju. Swoje wyżalenia skończę tym, że jestem w trakcie sesji...to jest równoznaczne z miesiączką.. Przynajmniej ja to tak odczuwam..i moi znajomi. 

Podejrzewam, że jutro będzie bardzo pozytywny dzień, bo idę na koncert FANFARE CIOCARLIA.  Jest to zespół balkan brassowy z Rumunii, który należy do czołówki orkiestr dętych na Bałkanach. Spodziewam się dzikiej zabawy, tańca, przedsmaku Guca Trumpet Festival, 300% bałkańskiej energii,  a przede wszystkim tego,  że zagrają moją ukochaną piosenkę KAN MARAU LA. 
Koncert Gorana Bregovicia, wytyczył mi pewne standardy Balkan brassowych eventów i naiwnie bądź realnie wierzę, że wszystkie będą wprowadzały mnie w stan szaleńczej ekstazy. Po uczestnictwie i weryfikacji dokonam opisu, umieszczając go na blogu ( jakbym to napisała w mojej pracy magisterskiej... naukowość;))

Także do obrony muszę wytrzymać w tym pędzie i naprawić szkody po wykolejeniu się, a jutro na koncercie naładuję swój akumulator i będę dalej śmigać 300/h :)